Blog

Jaki czytnik do książek?

13 marca 2018
Witajcie Moi Drodzy,
Ten post będzie krótki, bo potrzebuję porady i wolę poradzić się tutaj, niż szukać odpowiedzi gdzieś w ciemno.
Na pewno niektórzy z Was mają doświadczenia z czytnikami książek. Ja też wreszcie dojrzałam do uzupełnienia czytania książek papierowych tymi w formie elektronicznej.
Nie mam jednak akurat nikogo znajomego, kto mógłby poradzić mi, jaki model czytnika warto kupić.
Uwaga, czy są tu jacyś zwolennicy Kindle?
Bo sądzę, że raczej na tę wiodącą markę padnie mój wybór. Trochę o niej słyszałam, ale nigdy nie zagłębiałam się w szczegóły. Aż do dzisiaj.
To może zacznę od FAQ: czyli Najczęściej Zadawanych Pytań.
Chciałabym wiedzieć, na co mam zwracać uwagę i czym się kierować przy zakupie czytnika.
I czy to w ogóle ma sens? 
Czy on jest lżejszy od typowe książki, a może cięższy, jak leży w ręku?
Oczy męczą się szybciej, czy można poczytać dłużej?
Czy po prostu kupić najnowszy model, bo będzie miał najwięcej zalet i posłuży mi przez kolejnych kilka lat?
Czy wytrzyma faktycznie te 1000 godzin pracy?
Jak często ładujecie swoje czytniki?
Czy był wśród nich model, który zupełnie się nie sprawdził?
Nie lubię kupować tak drogich urządzeń tylko na chwilę. Wkurza mnie to, że nawet laptopy teraz wytrzymują na odpowiedniej prędkości zaledwie max. 2 lata, a potem już trzeba czekać, aż się komputer zastanowi.
Czy takie problemy też się spotyka na czytnikach?
Czy się zawieszają?
I czy na czytnikach można też subskrybować jakieś portale, gazety itp.
Czy można czytać w wersji offline, bo czasem przecież nie mamy dostępu do sieci?
A jeśli się nie znacie, to może polecicie mi, gdzie mam doczytać i się o to wszystko dowiedzieć.
Chociaż nie jest to artykuł sponsorowany, wyjątkowo tutaj można zamieszczać linki do stron z reklamą i do sklepów z urządzeniami.
Z góry Wam dziękuję za podpowiedzi.
* screen shot z tej strony
Subscribe
Powiadom o
guest
37 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Klarka Mrozek

Używam kindle codziennie już kilka lat, czasem mi się wiesza ale ja mam stary najtańszy model. Jest lekki, łatwy w obsłudze, sieć nie jest mi potrzebna bo książki przerzucam na czytnik z laptopa, ładuję przez laptop albo ładowarką telefoniczną raz na kilka tygodni. Warto od razu dokupić okładkę tak jak do telefonu.

Antoni Relski

I jak już zbieram się do zakupu czytnika to zawsze wyjdzie innym palący wydatek.
A jeżeli to rzeczywiście Kundelek

Anna

Zdecydowanie Kindle, działa bez zarzutu juz kilka lat, nie wiem czy wytrzymuje tysiąc godzin, ale bardzo, bardzo długo. Pamiętaj o jednym – jeśli kupujesz najnowszy model , to bez znaczenia, przy starszym pamiętaj, że czytnik jako taki nie ma podświetlanego ekranu, zachowuje się jak papier, to jego największa zaleta ( nie męczy oczu) – w ciemności musi byc oświetlony. Te najnowsze mają to wbudowane, do starszych trzeba w nocy chociaz troche światła. Przyznam jednak, że ja cześciej czytam z laptopa niż z czytnika, ale to głównie dlatego, że laptop jest ze mną zawsze a czytnika zapominam. I tak, okładka jest… Czytaj więcej »

marigold

Nie mam, bo po prostu nie chce, jestem w tym zacofana, musi byc ksiazka w reku, ale moi znajomi maja, chyba Kindle i bardzo sobie chwala, ciagle mnie zachecaja, nawet sie boje zeby mi w prezencie nie dali.

anabell

Mam Kindla, właśnie się z nim zaprzyjazniam, bo mam na nim zaprenumerowaną elektroniczną wersję "Polityki". Wygodne do czytania w łóżku, leciutkie, nie męczy oczu, lepiej się na nim czyta niż na ekranie monitora komputerowego.
Buzka;)

ibarp

Czytam od kilku lat na Kindle i jestem nim niezmiennie zachwycona. To już mój trzeci czytnik, dwa pozostałe nadal działają, wykorzystywane intensywnie przez moją rodzinę. Korzystam obecnie z Paperwhite III i chociaż są już nowsze (i droższe), to ten według mnie jest wystarczający.Jestem i zawsze byłam fanką czytania i początkowo nie sądziłam, że tak szybko i bezboleśnie przejdę od papieru do elektronicznego gadgetu. Teraz unikam papierowych książek, bo czytanie elektroniczne jest o wiele wygodniejsze. Przede wszystkim czytnik jest leciutki (jeśli dodasz okładkę, co jest raczej konieczne, to waga niestety wzrasta). Jest malutki, mieści mnóstwo książek. Co do baterii, to te… Czytaj więcej »

Alis

też sprawdzam rózne opinie, bo myślę o zakupie. Dziękuje ibarp, ze tak pięknie to opisała w komentarzu. 🙂

Iwona Zmyslona

W 2013 będąc w szpitalu, poznałam pacjentkę posługującą się czytnikiem(nie dopytywałam o markę), zapragnęłam wtedy też coś takiego mieć. Szczególnie teraz kiedy wizyty w bibliotece są niemożliwe. Niestety mnie na taki luksus nie stać, gdy syn nadal bezrobotny. Nie mam też znajomych, u których mogłabym zasięgnąć opinii. Głos zabrałam, by dać znać, że pamiętam o Tobie i blogu. Pozdrawiam i życzę udanego zakupu i wspaniałej lektury. Pozdrawiam.

Annette ;-)

Ebooki czytam na tablecie, najczęściej PDF, czasem epub i nie czuję potrzeby kupowania czytnika, ale zobacz na http://www.legimi.pl – tam dają abonament z czytnikiem.

Anna

legimi jest o tyle ciekawe, że nie trzeba brac od nich czytnika, a jedynie abonament na książki – calkiem niezłe rozwiązanie, jeśli czytasz dużo, a nie zalezy ci na własnych –

Iwona A.

Nie mam kindla, uzywam aplikacji Kindle na ipadzie (oprocz iBook). Oprocz wszystkich zalet prawdziwego kindla ma to jedna wielka wade – jest ciezkie i nieraz przysypiajac, jak to mam w zwyczaju, nad ksiazka, zwalilam sobie tego ipada na nos. A to wcale nie jest przyjemne. Mysle ze zwalenie sobie Kindla na nos byloby duzo lzejsze 🙂

Hexe

Przykro mi ale nie cierpię elektronicznych książek. Jedną w życiu przeczytałam w ten sposób i więcej nie planuję. Książka musi pachnięć książką i być papierowa. Tak wiem doskonale, że jestem staroświecka, telefon nadal mam z guzikami 😉

jotka

Nie używam, ale znajomi przeważnie mają kindla:-)

PKanalia

mnie nie pytaj, bo sam mam ten problem… sporo jeżdżę busami, i co prawda mogę wtedy słuchać muzy, albo zenować /co w sumie jest najbardziej twórcze/, nie wspomnę już o prozaicznym spaniu, ale czasem chcę też coś poczytać… ale minimalizując bagaż czasem nie ma miejsce na książkę… tedy jakiś czytnik tabletowy pozostaje… na razie bazuję na jakimś chińskim tanim małorazowym shit-cie, nawet nie chce mi się pamiętać nazwy firmy, ale coś chyba z tym powinienem zrobić…
p.jzns…

Basia

Zeby byc na biezaco z nowymi technologiami chcialam sobie czytnik kupic i… przy wybieraniu poleglam 🙂Mam juz spora kolekcje ksiazek kupowanych na Amazonie, tolino, Aldi, ebook we wszelich mozliwych konfiguracjach. Poniewaz Kindle nie czyta ebookow, a Aldi nie czyta Kindla, to zaladowalam to wszystko do laptoka i rownoczesnie na tablet i smartfona, we wszystkich urzadzeniach moge czytac wszystko.Oczywiscie gubie sie w tym nadmiarze i sama nie wiem co chce czytac i na jakim programie 🙂Do tego dochodza jeszcze ksiazki z biblioteki on-line, oczywiscie z jeszcze innym programem, ale te musze szybko czytac, bo po terminie ulatuja w powietrze!Poradze ci jak… Czytaj więcej »

dreamu

Nie pomogę Ci, bo ja jednak jestem konserwa, dla mnie książka musi mieć kartki 😉 a że czytam nie tylko po polsku, w podróży nabywam, czytam i zostawiam. Ale, zbierając się do życia po gościach i chorobie doczytałam o nowej pracy. Gratulacje ❤ My od kilku lat jesteśmy ubezpieczeni w Niemczech. Fajna opcja dla kolejek w Polsce.

Margarithes

Mam 4 Kindle w rodzinie, najstarszy ma 8 lat, ja swój mam od sierpnia 2016, są różnej generacji, bo tato jeden i drugi tato dostali w spadku starsze modele od mojego brata, wszyscy jesteśmy zadowoleni, bateria trzyma… ja uwielbiam, mam w tej chwili w kolejce do przeczytania 300 książek, dwie prenumeraty i wymieniamy się rodzinnie książkami, bo takie zbiorowe konto na Amazonie jest w tym pomocne. Testowałam najróżniejsze czytniki, jednak Kindle to idealne rozwiązanie, serio, serio.

Margarithes

i bardzo lubię Calibre, bo możesz sobie przekształcić każdy plik na Kindle 🙂

Agnieszka Mycoffeetime

Z przyjemnością czytam takie posty bo…sama powoli rozglądam się za takim czytnikiem:)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

37
0
Would love your thoughts, please comment.x