ŚNIEG NA WIOSNĘ
No i mamy 31.03.2022 i od rana wali z szarych gęstych chmur prawdziwy dramat: gęsty śnieg. Takiego przez całą zimę tu nie widziałam! Aż tu nage na koniec marca pada. Największe szkody pewnie narobi w kwiatach. Sama się obawiam o moje balkonowce… Nie wiem, czy przeżyją ten opad. Temperatura na zewnątrz zero stopni, a ja nie mam ich gdzie w domu schować…
ALARM, DYSK PEŁNY!
Drugą istotną dla mnie dziś sprawą było wyczyszczenie mojego smartfona z kolejnych zdjęć. Niestety zapchał mi się po raz kolejny, był na nim już tylko niecały 1 GB miejsca na dysku! Musiałam więc podjąć drastyczne środki, przeniosłam resztę zdjęć na dysk komputera, a wszystkie zdjęcia do końca roku 2021 bez selekcjipo prostu skasowałam.
TRENING I MICHA – PIĘKNIE IDZIE!
Ważne było dla mnie wczoraj zrobienie wieczorem bardzo dobrego treningu, dobrą rozgrzewką, mnóstwem dobrych ćwiczeń, w tym z ciężarkami, z hula-hopem i z przyzwoitym rozciąganiem na koniec!
Cały czas udaje mi się też trzymać zdrowego jedzonka, z czego bardzo się cieszę :).
A teraz czuję się jak na biegunie, dobrze, że dziś póki wyjeżdżać będę musiała tylko raz po południu … no chyba, że załatwię sprawę inaczej, nie biorąc samochodu. Miłego czwartku wam życzę!
Wasza IW
Oj, głodna się zrobiłam ,ale w pracy jadam głównie kanapki, czasami sałatkę…
U nas śnieg nie pada , ale jest przeraźliwie zimno!
Już niebawem będę musiała robić sobie lunch boxy, ale póki co korzystam z luksusów pracy w domu. Sałatka musi być u mnie, inaczej posiłek nie jest pełny 🙂
Zimno jest nadal, ale już większość śniegu stopniała lub została uprzątnięta. Na tarasie tylko poleży pewnie dłużej, aż się ociepli i roztopi się.
Serdeczności Jotko 🙂
U mnie rano około 8,00 było +2 stopnie, teraz +6, niebo zachmurzone. I w związku z tym jest zimno.Ale jestem w humorze- sufit w całości do wymiany! możliwe po 25 kwietnia.I winda działa, domofon niestety nie, musiałam po człowieka zjechać na dół, bo nie miałam jak go wpuścić do budynku. Codziennie muszę ćwiczyć, choć mi się nie bardzo chce.Wczoraj miałam dzień pomarańczowo-czekoladowy. Dziś powinnam sobie coś ugotować, np. rosołek z klusiami z ciecierzycy.
Czyli wszędzie ogólnie nawróc zimy, ale u mnie koło zera, potem 1 stopień.
Zachmurzenie cały dzień, ale dość jasno mimo to. 🙂
Cieszę się, że się u Ciebie prostuje, to bardzo uciążliwe z tym sufitem i windą, a jeszcze teraz domofon. Mam nadzieję, że szybko naprawią!
Słodyczy to ja się już najadłam, zresztą co tydzień Ugotuj coś koniecznie!
Uściski
U mnie za oknem też biało, o rośliny się nie martwię, natura sobie poradzi. Jest ładnie…
Dzisiaj podróżuję tramwajem. Ogólnie do jeżdżenia autem w takich warunkach nic nie mam, ale mam jedno ale – inni użytkownicy. Widzę jak Polacy jeżdżą, to jest porażające. Ja mogę przejechać miasto ostrożnie i bezpiecznie, ale że ktoś we mnie się właduje, to już inna sprawa.
No tak, kiedy jest biało, czy deszczowo też unikam, o ile mogę jazdy samochodem. Wczoraj też próbowałam załatwić sprawy koło domu, niestety nie udało się i musiałam dojechać autem. Na szczęście po kilku godzinach śniegu po południu były już ulice dokładnie wysprzątane, śnieg został jednak na trawnikach i na było go jeszcze sporo koło deptaka nadmorskiego, na który się wybrałam w związku z zakończoną pracą. 🙂 I faktycznie najgroźniejsi na ulicy są inni użytkownicy, chociaż jeden raz ja też się władowałam jednej pani w tył – byłam bardzo zdenerwowana i rozmawiałam przez głośnomówiący. Od tego czasu rozmawiam dość rzadko, no… Czytaj więcej »
Klik dobry:)
A może ten śnieg to żart 1-kwietniowy? Tak sobie pomyślałam, gdy zobaczyłam przez okno, że pada.
Pozdrawiam serdecznie.
Na żart to akurat mi ten śnieg pasuje. Tyle, że taki jakby mało udany…
Temperatury u mnie w sumie cały czas dodatnie, więc mam nadzieję, że kwiaty to przeżyją. Ale z sadzeniem kolejnych naprawdę jeszcze troszkę poczekam…
Te, które mam, są na szczęście już dobrze ukorzenione więc pewnie dadzą radę.
Pozdrowienia serdeczne!
U mnie dzisiaj to słońce świeci, to śnieg pada, a do tego wieje zimy wiatr, że o wczorajszym listopadzie nie wspomnę. I mój smartfon od wczoroaj upomina się o zrobienie porządków w jego pamięci i trzeba będzie się za to wziąć, a skoro udało mi się odgruzować nieużwyana od lat piwnicę, to i ze smartfonem sobie poradzę. Trzymam kciuki za zdrowe odżywianie i ćwiczenia 🙂
Czyli pogodowo mamy zbliżoną sytuację. 🙂
No niestety te nasze współczesne telefony i komputery też wymagają sporo uwagi i konsekwentnego regularnego sprzątania. Czasem są gorsze niż piwnice!
Powodzenia, trzymaj trzymaj! :)))
IW
Oj…rzeczywiście te kwiatki biedne 🙁 Aż dziw, że przy samym morzu aż do tego stopnia klimaty zimowe – niby powinno być łagodniej 😉
Tu pogoda od zawsze jest bardzo zmienna. Przyzwyczaiłam się 🙂
A kwiaty na szczęście przeżyły i nic takiego im nie jest. Ale nie byłam tego taka pewna.