Blog

Jeszcze raz Szwajcaria, czyli Schaffhausen w pigułce

6 września 2011

Po raz pierwszy byłam w Szwajcarii, po raz pierwszy miałam w ręku te ich śmieszne kolorowe banknoty i to nie za długo, bo dwie zwykłe kawy kosztują 19 CHF.
Jak dla mnie to kraj jak z bajki.
Nie będzie informacji turystycznej, jeśli ktoś potrzebuje dowiedzieć się, ile mieszkańców ma Schaffhausen, czy też jak trafić do źródła Renu, może rozpocząć swoją wyprawę od biura informacji turystycznej:

Biuro Informacji turystycznej

Biuro Informacji turystycznej Schaffhausen

Dla mnie Schaffhausen pozostanie przeuroczym szwajcarskim ukwieconym i zielonym miasteczkiem położonym nad cudownym przełomem Renu w kraju, gdzie nawet posterunki policji:

i więzienia:

wyglądają przyjaźnie.
Stare miasto składa się z mnóstwa kolorowych historycznych kamienic, z których większość według mojej obserwacji ma swoje własne imię i pochodzi co najmniej z 18-tego wieku:

Mam nadzieję, że się te kilka zdjęć się Wam spodobało, podobnie jak mnie.
Pokażę Wam też tutaj jedną z najpiękniejszych według mnie kamienic:

Uwielbiam takie fasady!

W sumie całe wakacje 2011 spędziliśmy jeżdżąc i zwiedzając różne zakątki Niemiec, ale jednym z najmilszych wspomnień był ten wypad do Szwajcarii.
Szwajcaria ujmuje mnie jeszcze swoim systemem podatkowym, głównie podatkiem VAT – 8%.

Dodam jeszcze kilka ogólnych informacji o podatkach w Szwajcarii:
„Standardowa stawka VAT wynosi 8%. Jest to najniższa stawka podatku VAT w Europie. Niektóre produkty i usługi, w tym żywność, lekarstwa, gazety i książki, podlegają niższej stawce 2,5%. VAT na zakwaterowanie w hotelu pobierany jest na poziomie 3,6%. Istnieje szereg sektorów, które są całkowicie zwolnione z podatku VAT, w tym zdrowie publiczne i opieka społeczna, edukacja i hazard.”

Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
valyo

pięknie i zazdroszczę takich widoków i wakacji

Anonimowy

Przepiękne, zarówno miasteczko, jak i zdjęcia! Mam nadzieję, że odpoczęłaś 🙂
Ana

FM

Podejrzewam, że i mnie by się tam podobało:)

Drobiazgi domowe

W Szwajcarii jeszcze nie byłam, ale już wiem, że by mi się podobało. Zdjęcia klimatyczne i urokliwe 🙂

Pozdrawiam Iwuś

Ada

Jena

Pięknie to wygląda, aż ściska serce. Bo nasze miasto zostało, "zniszczone" przez ogródki piwne i liczną sieć banków które tylko straszą

Margo

Pięknie tam 🙂 Pamiętam, że byłam oczarowana Szwajcarią i pewnie tam wrócę. Póki co dziękuję za wycieczkę 🙂

Anonimowy

bylam juz pare razy w szwarcarji, tej wloskiej i tej niemieckiej ale zawsze bedzie ona mi sie kojarzyc z zurichem i filmem vabank 😉

DoDa

Pewnie, że możesz sobie pozwolić. Człowiek też musi czasem poleżeć, a co!

8
0
Would love your thoughts, please comment.x