Blog

Mój pierwszy chleb orkiszowy razowy na drożdżach

15 maja 2016

Wydaje mi się, ze każdy, kto piecze swój pierwszy chleb, jest tym faktem bardzo przejęty. Ja czułam się tak nakręcona, jak wtedy, kiedy w przedszkolu czekałam na odznakę „wisienki” dla najgrzeczniejszych dzieci miesiąca.

Stało się, znalazłam przepis, w którym nie trzeba było czekać 12 czy więcej godzin i wreszcie postanowiłam zrobić mój pierwszy chleb, a raczej w odstępie dwóch dni od razu dwa chleby.
A oto wzbogacona przeze mnie wersja tego chleba.
Chleb orkiszowy razowy na drożdżach
Składniki na chleb:
– 500 g mąki orkiszowej razowej (ja wzięłam taką do pieczenia chleba)
– 1 łyżeczka soli
– pół łyżeczki cukru trzcinowego
– 25 g świeżych drożdży
– 300 ml ciepłej wody
– 1,5 łyżki oliwy z oliwek
 
Składniki nadzienia 1:
Moim pierwszym dodatkiem od razu do tego chleba były pieczarki z cebulką przyrumienione na patelni na oleju kokosowym i zioła.
Składniki nadzienia 2:
Do drugiego chleba dodałam starte na tarce o drobnych oczkach 2 średniej wielkości buraczki.
Wykonanie:
Do dużej miski wlewamy ciepłą wodę i dosypujemy do niej cukier oraz dodajemy drożdże. Drożdże rozgniatamy widelcem i całość mieszamy. Dosypujemy mąkę, sól, wlewamy oliwę. Składniki mieszamy i wyrabiamy ciasto. Wyrabiałam łyżką, a do ciasta dodawałam wszystko i mieszałam z dodatkami ręcznie.
Jeśli pieczemy bez formy przykrywamy miskę ściereczką i pozostawiamy do wyrośnięcia. Ciasto przekładamy do foremki i pieczemy wysmarowanej wcześniej oliwą i posmarowanej otrębami np. gryczanymi. Pieczemy w 180 stopniach przez ok. 40 min. Ja sprawdziłam po 30 minutach i wyłączyłam grzanie. Chleb doszedł pod nadzorem przez kolejne 10 minut.
Pierwszy chleb piekłam w szerokiej blaszce i trochę mi się podczas pieczenia „rozlał” na boki.
Do pierwszego chleba mąkę orkiszową wymieszałam w stosunku 3/5 do 2/5 z mąką pszenną razową.
Dlatego drugi chleb piekłam już w keksówce – wzięłam silikonową.
Jak widać chleb pieczony w keksówce silikonowej też też jeszcze dość mocno się rozlewa. Postanowiłam więc tym razem kupić keksówkę z blaszki.
Zakupu dokonałam wczoraj. Do tego kupując miskę do mieszania ciasta.
Dziś zamierzam wypróbować ten zestaw.
Może nawet jako aktualizację zamieszczę tu dziś zdjęcia mojego trzeciego chlebka. Ten chleb piecze się naprawdę nieźle.
Posiłki z własnej roboty chlebem to zupełnie inna jakość. Dodają domowego charakteru i niezwykłego zapachu każdej kompozycji.
Świetnie sprawdziła się mąka orkiszowa w chlebie, ale jestem przekonana, że i z innymi mąkami można poeksperymentować.
Życzę wszystkim smacznego!
Wasza iwAktualizacja, czyli moje dzisiejsze chlebki.
Jeden wyszedł mi z zakalcem, drugi już lepiej, bo dałam mu chwilę na wyrośnięcie.

Chlebek z cebulką i pieczarkami zasmażanymi.
Z wierzchu posypany czarnuszką.
Zrobiłam też drugi wariant, tyle że z oliwkami. Ten już wyszedł bez zakalca.
Zdjęcie z boku, bo suszyłam spód.
* Podstawowy przepis zaczerpnęłam z bloga Jemy dietetycznie i zdrowo.
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Hexe

SUPER O_O Wiesz, że ja jeszcze nigdy nie zrobiłam własnego chleba? O_O

iw

Powiem Ci, że to niezwykła radość i satysfakcja, szczególnie, że akurat ten chleb na drożdżach robi się w zasadzie łatwo, trzeba jedynie odczekać trochę, aż wyrośnie, inaczej wychodzi płaski lub z zakalcem, a to nie smakuje aż tak dobrze. 🙂

Margarithes

Spróbuj upiec chleb na zakwasie, niebo a ziemia, tylko raz upiekłam chleb na drożdżach i wiedziałam, że to jednak nie jest to, co mnie inetresuje, to jednak drożdże i nie są najzdrowsze dla organizmu, dlatego zakwas i naturalna fermentacja mąki z wodą 🙂 chleb ziarnisty, pycha.

iw

Muszę mieć więcej czasu, żeby wstawić swój zakwas, bo on rośnie do ok. 7 dni, wtedy będę mogła zrobić i taki, bardzo bym chciała, więc na pewno już wkrótce! 🙂

Annette ;-)

Oj, gdybym ja taka kuchennie leniwa nie była, to też bym piekła.

iw

W zasadzie u mnie ten chleb też z lenistwa powstał. Mnie się zachciało bardziej upiec chleb, niż stać w kolejce w piekarni w sobotę i dopięłam swego! 🙂

alucha

Brawo!! Kibicuję wszystkim, którzy sami pieką chleb. 🙂 Pamiętam swoje początki, jeju jak ja się tego bałam. Pierwszy chleb na zakwasie wyrastał mi dobę, i tak nie wyrósł i ostatecznie był zakalcem, ale jaka byłam szczęśliwa! 😀
A co do blaszek, dla mnie niezawodna jest keksówka szklana. Smaruję ją masłem, sypię bułką tartą lub otrębami. Chleb z blaszanej przechodził smakiem blaszki, a papier w blaszanej powodował, że chleb był za wilgotny.

8
0
Would love your thoughts, please comment.x