REBRANDING
Witaj na stronie Iwony Birke. Moim celem jest poszukiwanie i wprowadzanie harmonii w życiu.
Pomysł na rebranding pojawił się w mojej głowie już dość dawno temu.
Miała to być spora akcja, ale uznałam, że przeprowadzę ją powolutku i na spokojnie oraz bez wielkiego zadęcia. Przecież większość kroków umiem wprowadzić samodzielnie.
A skoro uczę się programowania, zaczęłam od dostosowania social mediów w ramach posiadanych możliwości własnych. Nie zmieniając na razie ani szablonu bloga, ani kolorystyki, bo nadal mi się podobają, znalazłam miejsca w kodzie, w których wprowadziłam podane w pierwszym wierszu zmiany i od razu opublikowałam na blogu.
Kiedy już się decyduję na zmiany, to wprowadzam je szybko i skutecznie, zwykle też jedna niesie za sobą kolejne.
Może ktoś już zauważył na blogu i na FB, że od dziś zmieniłam nazwisko: Nazywam się Iwona Birke.
Mój pseudonim internetowy pozostanie iwnowa, nawet opracowałam sobie nowe logo, ale jeszcze poczekam, aż się to wszystko utrzęsie, bo niewykluczone, że nowe działania będą wymagały nowej platformy choćby na YT czy na Instagramie.
Birke to po niemiecku brzoza, drzewo, które od dawna podziwiam i uwielbiam i które jest silne, stabilne i dla mnie piękne.
Brzoza to między innymi drzewo światłolubne (za Wikipedią), o właściwościach leczniczych. Historycznie u starożytnych Rzymian brzoza symbolizowała m.in. władzę. Symbolika brzozy: miłość, małżeństwo, wesele, rodzina i czystość. Brzoza stanowiła także amulet chroniący przed czarami.
Motywacja osobista: mam w domu od lat wiele mebli z litej brzozy (stół, regał tv) i z brzozowym fornirem. I jakoś nie chcę się z nimi rozstać, raczej szukam czegoś do kompletu. 🙂
Myślę, że mając już tyle lat, ile mam, swobodnie mogę wybrać sobie imię i nazwisko na resztę życia. Imię mi się nadal podoba, za to to nazwisko, noszone od tylu lat a tak naprawdę nie moje, musiało odejść. I tak jest dobrze.
Jestem w trakcie opracowywania logo, ale na początek podoba mi się taka stylistyka.
Co Ty na to?
Jeśli chodzi o podcast, to tematy mi się mnożą, powoli planuję nagrania, robię konspekty na papierze albo w formie krótkich nagrań. I jeszcze się trochę chcę o tym nauczyć, bo jak każda dziedzina, cieszy dopiero, kiedy jesteś w niej co najmniej dobry.
Na dziś to tyle, jest to w zasadzie kolejny wpis organizacyjny, dla mnie ważny, bo nie chciałam z tym czekać na lepsze jutro czy wyższy poziom gotowości, który jak powszechnie wiadomo, najczęściej nie występuje w przyrodzie.
Na koniec zamieszczam krótką notkę głosową:
A tu jeszcze na Spotify
A tu na Spotify for Podcasters.
(Na razie uczę się platform, nie wiem która ma być tą główną, dowiem się 🙂
Do miłego poczytania, posłuchania i zobaczenia :).
Pierwszy odcinek powitalny podcastu nagrany, zamieszczony na Spotify …. dopisuję te ostatnie linijki do już opublikowanego wpisu, bo jestem bardzo podekscytowana i już się cieszę na kolejne, w których będzie więcej mięsa. Ale najpierw trzeba się przedstawić. 🙂
Podziwiam. Jesteś cały czas zajęta i ciągle się rozwijasz. Jestem oszołomiona tymi zmianami i potrzebuję trochę czasu, by się ze wszystkim zapoznać. Także wybacz moją opieszałość. 🫣 Natomiast cieszę się, że mnie wyciągasz z ciepłych pieleszy i wprowadzasz jakby za rączkę na nowe platformy i w nowe zagadnienia. Jeszcze tu wrócę jak się oswoję. Póki co pozdrawiam serdecznie 🤗
Witaj serdecznie w pierwszym komentarzu po rebrandingu :))!!! We mnie te zmiany dojrzewały długo, dlatego ich nieuchronność i wprowadzenie wydały mi się naturalną koleją rzeczy. Ano jak już się dzieje, to konkretnie. Jeszcze nie wszystko zmieniłam, na razie zachowany jest układ bloga, bo taki mi się podoba. A nowe platformy? Dla mnie Spotify jest od lat moją platformą, na której słucham muzyki i jedną z najpopularniejszych platform podcastowych. Została mi platforma Apple i właśnie odpisał mi YT, że przeszłam weryfikację tożsamości i mogę zacząć publikować też tam. 🙂 No trochę tego jest, przyznaję, ja też nie załapałam wszystkiego od pierwszego… Czytaj więcej »
Podoba mi się nowe logo, a brzozy uwielbiam od dawna, zwłaszcza laski brzozowe, kojąco na mnie działają.
Nie wiem, skąd na to wszystko bierzesz czas i energię, ale trzymam kciuki za wszystko, co wymyślisz!
Dzięki, logo zrobiłam w programie, który już znam od dłuższego czasu i trochę się nim bawię. Najdłużej zajęło mi znalezienie wzoru, który by mi się spodobał 🙂
Na hobby i pasje czas się znajduje, a szczególnie, kiedy są obe powiązane z moim kursem i tym, czego się uczę, to już w ogóle superowo :))
Dzięki Jotko! Bardzo się przydadzą, bo dla nowicjusza każda nowa rzecz to przeszkoda, którą trzeba zbadać i pokonać 🙂
Filmik o ciuchach wrzuciłam. 😉
A post przeczytam jutro, bo zaraz wychodzę do pracy na 12h. 😉
Miłego!
Dzięki, zerknę 🙂
Miło mi, nie pali się, post wisi i powisi :))))
Pozdrówka i miłego czwartku!
znam ludzi, którzy zmieniają imiona ale nazwisko, to jesteś pierwsza. i tu zupełna nowością jest przyczyna zmiany 🙂 rozumiem, że nazwisko jest śmieszne, niewygodne, brzydkie czy łatwe do przekręcenia. ale że wysłużone ;-)) i nie twe własne.
Odsłuchałam i trzymam palce za powodzenie akcji podcastowych i wszelkich innych platformianych. ściskam
Zamierzam nadal mieszkać w Niemczech i tutaj literowanie przy każdej sprawie przez telefon mojego nazwiska jest naprawdę uciążliwe 🙂
Mam nadzieję, że kiedy to zadanie będzie musiał wykonać urzędnik, który będzie zatwierdzał moją prośbę, dojdzie do tego samego wniosku. 🙂
Zmieniłabym dawno temu, po rozwodzie, ale córka chciała mieć jednakowe ze mną.
Dzięki i buziaki serdeczne!
Brzozy nie są silne ani stabilne. Mają płytki korzeń i podczas wichur lecą jako pierwsze. Ale wyróżniają się w lasach, zawsze je widać z daleka, a lasy brzozowe są uważane za jedne z piękniejszych. W Szwajcarii miałam swoją ulubioną ulicę spacerową, Birkenweg. Wiodła wzdłuż szpaleru starych brzóz, płynęła też mała rzeczka, a po obu jej stronach stały ciekawej architektury domki jednorodzinne. Mój mąż bardzo lubi brzozy, przyciągają go lasy brzozowe. Osobiście też je bardzo lubię, tak samo wierzby (te płaczące). Logo schludne i nowoczesne. Miłe dla oka. Sam głos, a wizja będzie? Tutaj sama nie mogę przeskoczyć problemu, bo ludzie… Czytaj więcej »
Osobista symbolika nie musi się opierać aż tak mocno na faktycznych właściwościach symbolu, jeśli symbol pasuje i dobrze się w nim czuję, to tak działa on na mnie wzmacniająco :). Ale dziękuję za dodatkowe info na temat brzóz. Przed domem moich dziadków, gdzie wychowywałam się przez pierwsze prawie 3 lata życia, rosła brzoza. Widziałam ją więc codziennie i bardzo miło mi się kojarzy <3. W niewielkim lesie opodal mojego domu w Warszawie też rosło mnóstwo brzóz zaraz na początku lasu, uwielbiałam sylwetki brzóz na tle jasnego niebieskiego nieba. 🙂 Podobnie jak Ty lubię też wierzby, mają coś w sobie. Bardzo… Czytaj więcej »
Pewnie, że tak. Np. symbolika mojej ksywki też jest mocno złożona, kojarzy się z imieniem historycznej postaci oraz ze zwierzęciem.
U mnie teraz z czasem wolnym jest lipa, bo go nie mam, weekendy też zarobione, ale chcę popróbować też jakoś to inaczej nagrywać, bo nie satysfakcjonuje mnie to, co robię aktualnie.
No właśnie, ksywka czy nick zwykle zostaje wybrany na podstawie emocji i uczuć, chociaż są też pewne rozsądkowe argumenty, ale w sumie to nie jest decyzja z mózgu, tylko z serca. U mnie w ubiegły weekend było cienko z czasem, ale bywają dni, kiedy trzeba komuś pomóc i wtedy na trochę odłożyć własne sprawy, o ile nie są priorytetowe. Bo jednak ludzie są ważniejsi wg mnie, niż napisanie notki na bloga czy nagranie odcinka podcastu. Poza tym też mam chęć jeszcze dopracować szczegóły techniczne. Powodzenia w nagraniach :), tu naprawdę jest obecnie już taka profeska powszechna, że aż strach się… Czytaj więcej »
Nie ponagrywam nic jednak, wolną mam dopiero niedzielę, czyli dzień z mężem. Przy nim się nie robi taki rzeczy. ;P
No fakt, kiedy u mnie ktoś się kręci po domu, to też nie sprzyja nagraniom, bo tam się przecież trzeba skupić, a przynajmniej zamknąć w oddzielnym pokoju… Ale też by mi przeszkadzał ktoś jeszcze w mieszkaniu.
Ech, te blaski i cienie życia w związku lub solo 🙂
Birke jest super! Mi kojarzy się z naturą, spokojem, wiosną, przyjemnościami wakacyjnymi i ekologią. Czym nas jeszcze zaskoczysz?
Ja swoje nazwisko skróciłam i też lubię tego ptaszka:), a przeliterowywanie po niemiecku mam opanowane do perfekcji. Niestety w urzędach nie da się być ptaszkiem:).
Ściskam i pozdrawiam, miłego weekendu!
Miło mi Elu, że znów mnie odwiedzasz :)). Do mnie ta nazwa z natury, kojarząca mi się z przyjemnymi dla mnie chwilami, po prostu sama przyszła (w drodze z przystanka tamwajowego do domu). Sama wiesz, jak to jest z literowaniem, Twoje długie nazwisko też przecież w Niemczech na pewno sprawia problemy? :)) Też Cię ściskam, dziękuję, weekend w sumie był miły, chociaż dość pracowity. A czym jeszcze zaskoczę? To zobaczę! We mnie samej sporo tematów dopiero dojrzewa. To naturalne, ja też się rozwijam i dojrzewam do różnych nowych albo na nowo podejmowanych aktywności. W takim razie życzę Ci miłego tygodnia… Czytaj więcej »
jak Brzoza, to koniecznie otoczona fanami – koźlakami łasymi na każdą kroplę oskoły…
p.jzns 🙂
A to się zgadza faktycznie, moja Babcia i Mama uwielbiały zbierać grzyby, ja jestem z tych, co mi je trzeba pokazać palcem, to sfotografuję 😀
P.S. Kiedyś tłumaczyłam etykiety i ulotki soku z brzozy :)))
pozdrowienie najserdeczniejsze!
Gratulacje z okazji rebrandingu! To odważny krok w kierunku poszukiwania harmonii i nowego początku. Cieszę się, że decydujesz się na wprowadzenie zmian stopniowo i zgodnie z własnym tempem. Twoje zaangażowanie w naukę programowania oraz kreatywne podejście do dostosowania social mediów są inspirujące. Jestem również pod ogromnym wrażeniem tego co robisz 🙂 Zmiana nazwiska na Iwona Birke jest symboliczna i pięknie opisana – brzoza jako symbol siły, stabilności i piękna doskonale oddaje Twoją nową drogę. Gratuluję również planów dotyczących podcastu i cieszę się, że jesteś tak otwarta na nowe wyzwania i możliwości. Życzę Ci powodzenia w dalszym rozwoju oraz nieustającej harmonii… Czytaj więcej »
Bardzo Ci dziękuję Aniu za pozytywny i cenny feedback. Skoro poszukuję harmonii, to naturalne dla mnie jest, żeby działania także te blogowe odbywały się w tempie zgodnym z moim wewnętrznym zegarem i czujnikami 🙂 Uczę się social mediów dalej, bo mnie temat bardzo interesuje, programowanie wciąga i nie wypuszcza, niezależnie od tego, jak jest trudne 🙂 A zmiana nazwiska była logiczną konsekwencją zmian, które we mnie zachodzą od paru lat. Dziękuję i tu za wsparcie. Bardzo się jaram tym, co już nagrałam i co czeka na obróbkę, oraz tym, co będę nagrywać. Jeszcze chcę poogarniać do końca technikę, żebym nie… Czytaj więcej »
Powodzenia 🙂
Dzięki Annette! :)))