Blog

Wpis ze środka morza

9 lutego 2021

Pisanie jest bardzo przyjemnym procesem, dającym wiele radości. A szczególnie, kiedy można na nie znaleźć czas wśród swoich zwyczajnych codziennych obowiązków.

Bywają jednak takie chwile, że od życia realnego dostajemy takiego kopa na rozpęd, że energii wystarcza wyłącznie na zajmowanie się bieżącymi sprawami, bo bez tego można utonąć.

Wszystkich ciekawych, co u mnie, pozdrawiam więc ze środka morza, na którym staram się utrzymać na powierzchni. Z tego miejsca częściowo widać brzegi, więc można sobie wybierać, w którą stronę płynąć. Na szczęście nieźle pływam, choć ostatnio trochę wyszłam z wprawy. Z drugiej strony i najlepsi pływacy miewają trudne chwile i momenty utraty energii. Poza tym to morze jest mimo wszystko z mojej perspektywy i w tym momencie nieogarnione i jeszcze nie wiem, gdzie się na nim znajdę za kilka tygodni i miesięcy.

Będzie mi więc miło, jeśli będziecie trzymali za mnie kciuki i dopingowali. Nie ma sensu pytać teraz o szczegóły. Prędzej czy później napiszę, gdzie to morze i w którym porcie wypłynę, na razie przyjmijcie, że jestem w ruchu i potrzebna mi kupa dobrej energii i szczęścia, żeby ten ruch poszedł we właściwą stronę.

Żeby tradycji stało się zadość, pokażę Wam jeden z pięknych krajobrazów zimowych, rzadko widywanych w Bremerhaven. To zdjęcie pochodzi sprzed kilku dni. Tego dnia byłam na spacerze nad morzem, jak zwykle.

BHV zimą, am Deich

BHV zimą, am Deich

Na spacerze tego dnia spotkałam całe mnóstwo ludzi, zjeżdżających na sankach…

No właśnie, też bym się bała. Na szczęście dzieciom towarzyszyli rodzice. Ci tutaj proszę bardzo:

BHV zimą, saneczkarze

BHV zimą, saneczkarze

A większość zjeżdżała jednak w stronę lądu.

Zima, saneczkarze w Bremerhaven

Zima, saneczkarze w Bremerhaven

Inni odbywali rodzinne spacery. Takie sielskie obrazki.

Zimowe spacery, Bremerhaven

Zimowe spacery, Bremerhaven

I tymi pięknymi obrazkami się na dziś z Wami pożegnam. Jeśli się Wam spodobały, mogę ich pokazać więcej w jakiejś przerwie w pływaniu. Wystarczy napisać, czy chcesz  zobaczyć jeszcze trochę śniegu na tle pogodnego nieba w Bremerhaven.

Subscribe
Powiadom o
guest
41 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
alElla

Klik dobry:)
To trzymam kciuki za powodzenie i życzę przyjaznego wiatru w żagle. Płyń bezpiecznie we właściwą stronę, o!
Pozdrawiam serdecznie.

anabell

No to Dziewczyno pomyślnych wiatrów i stopy wody pod kilem! I zatkaj uszy gdy z daleka usłyszysz zwodniczy śpiew Syren.

Nitager

Szczerze? Śniegu mam już powyżej uszu. Patrzeć na niego nie mogę!
Ale na morze mogę się gapić godzinami…
Tylko wiesz, nie toń tam w tym morzu, bo jeden taki – di Caprio mu chyba było – utonął i potem mu taka broda wyrosła, wyglądał jak niedźwiedź. Nie byłoby Ci w takim czymś do twarzy.

Nitager

Dzisiaj z wielkim trudem odkopałem spod śniegu samochód. Oskrobałem i nawet odśnieżyłem miejsce parkingowe, bo inaczej nie dało się wyjechać. Ale i tak nigdzie nie pojechałem. Zanim skończyłem, zrobiło się za późno.
Nienawidzę zimy!

oko

a ja sądziłem, że dostałaś takiego kopa, że na pisanie, to już w ogóle nie starczy miejsca.

oko

w takim razie – więcej energii, jak kupy – niech się spełni to, o czym się dzieje owo milczenie chwilowe. i niech zaowocuje czymś, co warto wspominać. trzymaj się ciepło i zdrowo.
powieść? intrygująca sugestia!

Annette :-)

Trzymam kciuki, dopinguję i życzę spokojnego rejsu do tego portu, co trzeba. Zimy i śniegu na zdjęciach nigdy dość. Trzymaj się ciepło 🙂

jotka

Jeśli mają się ziścić jakieś plany lub marzenia to trzymam mocno kciuki!
Piękne rejony masz na swoje spacery, a i pogodna świetna była.
Ile radości może dać taki zimowy spacer!

Boutiquepiekna

Niech kompas wytycza Ci tylko tę dobrą ścieżkę, a kicia mizia ogonem na pocieszenie , każdy się zmaga z jakimiś przeciwnościami , ale trzeba dawać im opór , myśleć pozytywnie. Z Włoch dochodzą wieści , ze zaczynają kwitnąć kwiaty i czuć już wiosnę , może uda się zwiedzic Mediolan albo Barcelonę i z tym optymistycznym akcentem ślę do Ciebie dobre fluidy , trzymaj się 😀

Teatralna

Iw obojętnie co robisz i jakie masz plany, oczywiście trzymam kciuki i przesyłam tony dobrej energii, dobrze, że u Ciebie ruch w interesie i że zdrowa jesteś. Nadrobiłam wpisy i proszę dawaj znać o nowych wpisach, bo mi się nie wyświetlasz… w aktualnościach. Sciskam.

PKanalia

płyń śmiało, najważniejsze żeby kra na Tobą nie zamarzała 🙂
a śniegu nie lubię, aczkolwiek bardziej wnikliwie badając sprawę, to wiosłować szuflą nie lubię, nie jest to forma ruchu na świeżym powietrzu budząca mój entuzjazm…
p.jzns 🙂

Antares

No i jak to tak? Teraz ma mnie ciekawość zżerać przez ten cały czas a Ty sobie idziesz? 😉 Żartuję 😀 Cokolwiek przemyśliwujesz, nad czymkolwiek pracujesz, życzę powodzenia i ślę moc dobrej energii! A może jakiś kapok albo przynajmniej dmuchanego flaminga Ci podesłać? P.S. Moja wyobraźnia już widzi, jak rozpędzony z górki dzieciak zmiata po drodze zabezpieczającego zjazd rodzica i razem plum! – do lodowatej wody 😛

Antares

Wish you luck 😘 A kysz rekinom 🙂

Iwona Zmyslona

Ilekroć wchodzę na bloga czytam o przemeblowaniach, zamianach miejsca pobytu. Skąd Ty bierzesz na to siły?

  • „A ty mnie na wyspy szczęśliwe zawieź,
  • wiatrem łagodnym włosy jak kwiaty rozwiej, zacałuj,
  • ty mnie ukołysz i uśpij, snem muzykalnym zasyp, otumań,
  • we śnie na wyspach szczęśliwych nie przebudź ze snu.
  • Pokaż mi wody ogromne i wody ciche,
  • rozmowy gwiazd na gałęziach pozwól mi słyszeć zielonych,
  • dużo motyli mi pokaż, serca motyli przybliż i przytul,
  • myśli spokojne ponad wodami pochyl miłością.”

Niechaj ten wiersz K.I.Gałczyńskiego będzie talizmanem w tej morskiej podróży,oby ów port ,do którego zmierzasz dał wiele energii, szczęścia i satysfakcji.

Marchevka

Iwonka, trzymam kciuki! Co by nie było, ja jestem zawsze z Tobą i służę słuchawką do wygadania się ;)) Uściski i powodzenia, silna kobieto! <3

agniecha

Powodzenia więc!

Ultra

Sielskie, zimowe obrazki z refleksami w tle.
Dróg do wyboru sporo, ale jeśli jakąś obierzesz, nie żałuj, że to TA.
Serdeczności i radości

Ultra

Niech Cię Kairos prowadzi i wybierze szczęśliwy moment do wykorzystania szansy na sukces.
Życzę słonecznego przedwiośnia

Ela Kos

Skoro potrzebna dobra energia, to i ja jadę z czubatą taczką swojej dla Ciebie:). Wspieram Cię w myślach, a nuż to poczujesz? Niech się wszystko pomyślnie poukłada, a potem nam opowiesz:). Pozdrowienia i całusy!

Świechna

Zastanawiam się dokąd zmierzasz. I trzymam kciuki 🙂

frytka

wreszcie zaktualizowałam sobie Twój blog… 🙂
morze kocham miłością niezmienną, szczególnie Bałtyk (może dlatego, że innego nie znam? 🙂 ) i mogłabym nad nim spacerować bez przerwy, ale nie mogę, dlatego Tobie trochę zazdraszczam…
oraz powodzenia w tym tam, co to Ty wiesz… 😀

41
0
Would love your thoughts, please comment.x