A dziś mnie naszło i zrobiłam kilka małych nagrań video. Użyłam do tegourządzenia, które mam już ze dwa lata, ale nie używałam (gimbal).
A co filmowałam? Podobno najlepiej zaczynać filmowanie od czegoś znanego. A cóż mogę znać lepiej, niż mój pokoik i mój bałagan!
Rozpoczynam tym samym serię pod tytułem „Bałagan na dziś”. Oprowadzę cię po moich kątach, nie szczędząc soczystych szczegółów, opowiem, co i jak, czasem na pewno też mi się coś wyrwie. A kiedy już nauczę się lepiej montować filmiki, to dopiero będzie fajnie! 🙂
Film 1 (1:30 min):
To trochę do Ciebie pogadam w ramach nowej serii
Film 2 (1:26 min):
No to jeszcze ujęcie z biurka:
Film 3 (1:37 min):
Myślę, że czas na to, żeby zacząć pokazywać więcej rzeczy takimi, jakie są, a nie tylko takimi, jakie byśmy je chcieli widzieć.
Mam nadzieję, że spodoba Ci się nowa seria. U mnie w każdym razie na ramieniu usiadł taki chichrający się skrzat i zachęca mnie do kolejnych wycieczek po nieidealnym świecie.
Chyba już dość się naudawaliśmy, że wszyscy mieszkamy w pałacach, designerskich wnętrzach i mamy nieskazitelny porządek w chałupie.
Do świąt jeszcze się odezwę, a póki co bawię się dalej moim gimbalem, bo odkryłam, że to urządzonko pomaga zrobić całkiem przyjemne filmiki :).
P.S. będę się starała dodawać napisy, co może pomóc osobom niesłyszącym albo umożliwi oglądanie wideo podczas przerw w pracy, w WC. 🙂
P.P.S.
Pokazuję tu 3 filmiki, ale na tym etapie nie umiem ani ich obrobić, ani ocenić, które video najbardziej się może podobać. Jeśli Ci się chce, to chętnie się dowiem, który z filmików wygrał ten mini bałaganiarski plebiscyt: Film 1, Film 2, Film 3?
P.P.S.1
Bo przecież to normalna sprawa, że ludzie nie żyją w idealnych wnętrzach, w idealnych związkach i w idealnej harmonii z samym sobą. Mnie na przykład ta zima rozjechała, nie czuję się dobrze, kiedy jest zimno. Marznę, tyję, choruję, wyskakują mi dziwne rzeczy na twarzy i ciężko mi w taki ziąb wychodzić spod kołdry!
Podziwiam w tym miejscu wszystkich morsów, ale nie, ja jednak dziękuję, mimo wszystkich plusów zimna. Chociaż przyznaję, że kręcenie filmików mnie dziś rozgrzało, więc może po rozgrzewce nagram coś jeszcze 🙂
Masz taką samą lampkę jak ja. I fajnie, że nie masz firanek. Gdybym mieszkał sam, też by, nie miał, bo mnie wkurzają – za każdym razem, gdy chcę popatrzeć przez okno, musze ją odgarniać i nie mam do czego przyczepić.
Co to jest gimbal?
Mówisz o tej lampce na biurku czy o tej na stoliku nocnym? :))
A co to jest gimbal? tak się nazywa to urządzonko do videofilmowania z komórki. A wiesz, że jak to ustawiam na statywie, to samo się ustawia i mnie śledzi?! Naprawdę się wciągnęłam, bo to świetna zabawa!
Firanki mam ale w Bremerhaven, chociaż są tam też rolety, ale tu wystarcza mi ta żaluzja. Nic więcej już nie wieszałam. 🙂
Pozdrowienia i uściski!
Bardzo sympatyczny bałagan i miło usłyszeć twój głos, bardzo dziewczęcy:)
Czuję się doceniona, że najwyraźniej mój bałagan budzi najwyżej lekki uśmiech :)))
Dziękuję, na tych nagraniach nawet też lubię mój głos, wcześniej bywało inaczej.
Pozdrowienia Jotko!
Chyba żartujesz nazywając to bałaganem. Jak to jest bałagan to ja jestem dziewicą, choć mam 80 lat i dwóch wnuków. Gdybyś zajrzała do pokoju chłopaków to byś wiedziała jak wygląda bałagan. A że łóżko nie zaścielone? -to bardzo dobrze, niech się pościel wietrzy. Serdeczności;)
Z tym wietrzeniem pościeli to wiele znanych mi osób tak to motywuje, tjaaaa.
Ja nie potrafię wstać i nie zaścielić łóżka, no a tutaj po prostu muszę gdzieś poleżeć, dlatego to tak wygląda. A myślałam, że was przestraszę i wywołam serię porad, gdzie się nauczyć sprzątać. No przyznam – nie od Ciebie tego oczekiwałam :)))
Uściski i również serdeczności!
No i już Cię uwielbiam. Kurcze patrzę po internetach, jak znajomi wstawiają swoje choinki i ozdoby wyjęte jakby żywcem z reklamy, zastanawiam się, czy każdy zamówił projektanta wnętrz i specjalnego fotografa, czy to photoshop. W podłodze widać odbicie mieszkańców więc bardzo dobry grafik xD. Tymczasem u mnie remont trwający 5 lat, w salonie stoi drabina i zaczęłam na niej bombki wieszać. Na podłodze leżą do połowy ułożone puzzle, na szafce częściowo zapakowane prezenty. Na stole siedzi kot, muszę go zgonić xD. https://www.tiktok.com/@sadysana/video/7314337477928570144 – moje strojenie i moje nagrywanie. Prawdziwa jakość A to wszystko to nie jest bałagan. Pamiętam poprzednie mieszkanie… Czytaj więcej »
Witaj Dziewczyno w moich skromnych bałaganiarskich progach! :)) I szkoda, że otworzyłam Twój komentarz dopiero dziś, bo bym wcześniej się tak szeroko uśmiechnęła jak teraz :))). No właśnie, kiedy tak patrzę na te idealne wnętrza, choinki jak z żurnala, to się też zastanawiam, czy to już wszystko sztuczna inteligencja zrobiła, czy ktoś za nich to ogarniał, czy sprzątali tygodniami, ale mnie ogarnia zmęczenie na samą myśl, ile to wszystko kosztowało pracy! Bardzo mi się podoba podejście mojej przyjaciółki i jej męża, którzy zamawiają świetne i eko jedzonko od pobliskiej pani, która gotuje właśnie na zamówienie. No i się jednak nie… Czytaj więcej »
Widziałam twoją drabinkę z ozdobami, no i super! :))) A lista zadań na święta imponująca, ale ja wolę akurat te dni wolne spędzać bez planów, albo takie na szybko jednodniowe 🙂
ooo jaciekręcę zachodzę cija z życzeniami a tu trzy!!! posty, no nie wierze Iw:-)
pomysł na filmiki i zdjęcia nieidealnego świata to pomysł dobry:-))
w moim przypadku jest jedno ale, chronię swoja prywatność przed różnymi wariatkami …
Ano widzisz, jak się rozpędziłam moja Droga! :)))
Jak nie piszę, to nie piszę, a jak zaczynam kręcić filmiki, to już w ogóle szaleństwo! :)))
Myślę, że będę kontunuować serię z normalnego nieidealnego świata, bo ileż można udawać, że jest idelanie!
Ja tu pokazuję jeden pokój, który wynajmuję, na pokazanie takiej prywatności się zdecydowałam :).
Zresztą zawsze można zawęzić kadr!
Uściski
Masz bardzo przyjemny głos. I tak, jestem zdecydowanie za pokaywaniem rzeczywistości taką, jaka ona jest a nie przypudrowana.
Wiesz, kiedy w kółko ogląda się idealną urodę, porządek, a nawet urządzenia czy zastawę, choinki, itd., to człowiek ze swoimi niedoskonałościami łatwo może mieć wrażenie, że coś z nim nie tak. Dlatego postanowiłam ten trend trochę odwrócić.
A pudru nie używam, nie lubię i nigdy nie lubiłam ;)))
[…] obciążeń. Za to nagrałam kilka filmików na początku roku, które wrzuciłam do wpisu „Świat nieidealny iw„ i potem zamknęłam mojego YT i praktycznie o nich zapomniałam. Sprawdzam Ci ja po dwóch […]
Wspomnienie z wpisu Rutyna i dobre nawyki, podsumowanie 🙂
Oj, chyba spać nie mogłaś 🙂 No i chyba bałaganu nie widziałaś – a przez swój pokój prawie przejść nie mogę :-DDD Pozdrawiam 🙂
Najwyraźniej potrzebowałam jakiegoś odprężacza, i musiałam wypróbować sprzęt :)))
czyli gimbala.
Nie umiem tak naprawdę funkcjonować w zbyt dużym chaosie. A więc: to dla mnie jest bałagan 😀
Uściski!